fbpx

Otwarcie sezonu swimrun z przytupem – Polacy jadą na Mistrzostwa Świata!

Dopiero co wróciliśmy do Polski po otwarciu sezonu swimrunowego z cyklu ÖTILLÖ w Chorwacji! Schodzą z nas emocje, a było ich na prawdę dużo i to takich mocno elektryzujących. 

Nie dosyć, że każdy start po dłuższej zimowej przerwie, to obawy w stylu, jak wygląda nasza forma? Czy po przymusowej zimowej przerwie pamiętamy jak to jest ścigać się w parach w swimrunie?

foto: Jorg Sevier

mapa wyścigu OtillO Hvar 2018

Nareszcie bowiem można wskoczyć do wody, wybiec z niej i cieszyć się kolejnymi zmianami. Trenować w naturalnym dla swimrunu środowisku. Przyszła długooczekiwana wiosna i znów na kilka miesięcy opuszczamy baseny, kluby fitness – wracamy na wody otwarte i prawdziwie trialowe ścieżki. Podekscytowanie w takich momentach jest olbrzymie, a do tego wszystkiego jeszcze pierwszy start w sezonie. Dla niektórych wyrównanie rachunków z zeszłego roku!

W Tym roku Posejdon jednak był łaskawy i złośliwe wiatry Jugo i Burę wyciszył na dzień zawodów. Dosłownie dzień wcześniej woda ustała, wyszło słońce. Pierwsze po kilku ostatnich tygodniach opadów deszczu i śniegu w Chorwacji. Woda może nadal nie była zbyt ciepła, bo w gdzieś w przedziale 13-15 stopni ale brak wiatru i pełne słońce (21 stopni Celsjusza) sprawiły, że start na Hvarze był na prawdę bajeczny!

Tutaj link do pełnej relacji z zawodów – przewijajcie i patrzcie w jak pięknej scenerii przyszło się nam ścigać!

 

Mówiąc przyszło NAM ścigać – mamy na myśli wszystkie pięć polskich zespołów:

foto: Pierre Mangez OtillO Hvar

Asia Garlewicz i Marek Szymczak – Nasza Era / Goswimrun.pl – 13 miejsce Mix (57 open)

Doskonała jak na korespondencyjne treningi (bo tak właśnie je określają) postawa i zgranie 😉

foto: Pierre Mangez OtillO Hvar

Bartłomiej Czyż i Wojtek Szeliga – Wildberries / Goswimrun.pl – 21 miejsce Mężczyźni (30 open)

Asekuracyjna pierwsza połowa wyścigu 😉 i odpalenie wrotek na drugiej części, gdzie czas pokonania tego dystansu gorszy był raptem o minutę od czasu zwycięzców. Panowie mało co nie zgarnęli nagrody za premię negative split!

foto: Pierre Mangez OtillO Hvar

Jędrzej Maćkowski i Rafał Bebelski – Goswimrun.pl – 31 miejsce Mężczyźni (45 open)

Po rekonwalescencji kontuzyjnej Rafała – nabraniu kilku zbędnych kilogramów i odchudzeniu częściowym Jędrka – udało im się wskoczyć o kilka oczek wyżej niż zazwyczaj ale jak sami przyznają, to jeszcze nie forma w którą celują. Zarówno pod kątem kg jak i czasu 🙂

Wojciech Otocki i Diana Kaczmarek – Intouchables Team – LAP – (late at point)

Zespół z Poznania do tej pory startował na krótszych dystansach, gdzie nie ma ograniczeń czasowych. Zabrakło zatem obeznania z pomysłem na poprowadzenie tempa wyścigu, tak by przejść limit. Zabrakło kilka minut, a najgorsze mieli już tak na prawdę za sobą. Trzymamy kciuki za kolejne staty!

…oraz sprawców największej radości Wojciecha Ptaka i Jacka Śliwińskiego, którzy po tym starcie oficjalnie dołączyli już do zespołów Goswimrun.pl – dodatkowo reprezentując barwy producenta pianek i akcesoriów do swimrunu NU Complements.

foto: Anna Lis goswimrun.pl

Wojtek i Jacek wywalczyli bezpośrednie kwalifikacje na MŚ OtillO 2018! Zajmując w zespołach męskich bardzo wysoką 12 pozycję (18 open)! Sukces ten daje im możliwość startu już we wrześniu w najtrudniejszym jednodniowym wyścigu świata, który rozgrywany jest na Archipelagu Sztokholmskim. Do pokonania będą mieli w sumie 75 km, w tym 10 km w chłodnym Bałtyku i 65 km po rozsianych na morzu wysepkach. Tym samym panowie są pierwszymi oficjalnie zakwalifikowanymi polakami na Mistrzostwa Świata!

Tak wyglądał start w zeszłym roku – czy w tym roku przyjdzie się im ścigać w podobnych warunkach!?

Panowie wcześniej byli kojarzeni jako Swimrun NorthSouth Poland. Wcześniej obaj z powodzeniem startowali na krajowym podwórku w Suminie i nad Soliną. Podczas Swimrun Wióry 2017 – Wojtek wraz z Tomaszem Sakutą na długim dystansie zajęli 3 miejsce, a Jacek wraz ze swoją życiową partnerką Edytą wygrali w kategorii mix na dystansie sprinterskim. Obaj jednak po starcie uznali, że fajnie byłoby wystartować z kimś mocniejszym od siebie i tak nawiązała się ich znajomość, która zaowocowała tak wyśmienitym startem!

foto: Pierre Mangez OtillO Hvar

„Jestem dobrym pływakiem, jednak poziom światowej czołówki mnie zaskoczył. Na najdłuższym 3 km pływaniu minął nas zespół mix i kobiecy. To mnie jednak tylko zmotywowało do większego wysiłku. Zacząłem płynąć szybciej, nie odpuszczając nikomu zmiany. Później okazało się, że kilka zespołów z tego skorzystało, trzymając się blisko w nogach. Musieliśmy zatem uciekać na lądzie i dyktować dużo mocniejsze tempo biegu niż zakładaliśmy – adrenalina jednak działała i lecieliśmy jak na skrzydłach.” – Jacek Śliwiński

foto: Pierre Mangez OtillO Hvar

„Wychodząc na najdłuższe bieganie, zachęceni tym, że udało się utrzymać wysoką 11 pozycję w generalce, uznaliśmy, że nie ma co ściągać pianek do połowy, że wystarczy tylko rozpiąć je na piersiach i ściągnąć rękawki. Jednak 1000 metrów przewyższenia jakie robiło się na tych 13 km w pełnym chorwackim słońcu, zrobiły swoje. Odwodniliśmy się za bardzo i mocne tempo trochę spadło, a to trochę wystarczyło, by zlecieć kilka oczek niżej. To cenna lekcja na przyszłość, by nie żałować kilkudziesięciu sekund na rozebranie i ponowne ubranie. W swimrunie tak jest, że komfort termiczny jakie pianki dają w wodzie, staje się dyskomfortem jeśli przyjdzie ścigać nam się w upalny dzień! Tę lekcję jednak już zapamiętamy na zawsze!” – Wojciech Ptak

foto: Anna Lis goswimrun.pl

My gratulujemy wszystkim polskim teamom. To dopiero początek swimrunowych zmagań w tym sezonie i mamy nadzieję, że to jeszcze nie ich ostatnie słowo. Najbliższy start 20 maja z cyklu OtillO to szwedzkie Uto – kolebce swimrunu. Tam jadą dwa nasze zespoły! Wcześniej jednak w różnych składach na pewno widzimy się na naszym podwórku w Suminie 12 maja! Cieszymy się, że jest nas coraz więcej!

autor: Anna Lis

LEAVE A COMMENT