Stanik do swimrunu i biegania z kieszonkami na żele – test
Dzięki uprzejmości Goswimrun.pl miałam okazję przez kilka ostatnich tygodni testować stanik do swimrunu – LapaBra, który jest alternatywą do znanej już na rynku koszulki swimrunnowej LapaShirt. Pierwsze obawy po złapaniu topu do ręki – czy ten ultra lekki i elastyczny stanik do swimrunu i biegania na pewno będzie trzymał to co trzeba ??
Jak się okazuje trzyma biust i to bardzo porządnie, więc można skakać, latać i nic nam nie będzie przeszkadzać. LapaBra jest dostępny w czterech rozmiarach: XS, S, M i L. Producent radzi dopierać rozmiar na podstawie obwodu klatki piersiowej, ale w moim odczuciu, jako że mamy do czynienia ze stanikiem sportowym lepiej wziąć troszkę mniejszy. Po kilku treningach oraz jednych nieco dłuższych zawodach mogę powiedzieć, że LapaBra ma sporo zalet i na upartego można znaleźć również minusy, czy raczej pewne braki. Trudno jednak wymagać od tak małego skrawku materiału, by pomieścił sprzęt na całe swimrunnowe zawody, czyli zawartość małego biegowego plecaka.
Plusy:
Nie nasiąka wodą, wiec nie mamy uczucia „klejenia się do ciała”
Nie miałam żadnych podrażnień, co się zdarzało w innych stanikach (szczególnie na linii dekoltu)
Bardzo wygodny do biegania (materiał jest elastyczny, a jednak trzyma mocno i nic „nie skacze”)
Szybki dostęp do żeli, batonów (mi się zmieściło do kieszonek w sumie 6 żeli i było jeszcze trochę luzu)
Umożliwia szybkie chowanie ewentualnych śmieci – papierków po żelach itp.
Sprawdza się również doskonale jako biegowy top do biegów ulicznych i górskich lub do triathlonu.
Minusy:
Nie mieści soft flasków, nawet tych 250ml, więc ciągle trzeba upychać je po boczkach (ale co to za zawody bez zgubionego flaska ?)
Nakładanie cieplejszej koszulki pod piankę uniemożliwia korzystanie z kieszonek w staniku, więc na zawody w zimniejszej aurze LapaBra będzie mniej praktyczny
Pojemność kieszonek jest w brew pozorom bardzo duża, ale byłam zmuszona ograniczyć ilość pakowanych rzeczy, bo jednak trzeba jakoś piankę dopiąć jakoś, a na biuście jest ona najbardziej opięta (nadmiar rzeczy można oczywiście spakować do tylnej kieszeni w piance)
LapaBra jest bardzo dobrym rozwiązaniem na starty w ciepłych warunkach. Według mnie w wodzie powyżej 15 stopni można już spokojnie startować bez dodatkowej koszulki ocieplającej. LapaBra umożliwia bardzo łatwy i szybki dostęp do żeli i batonów, które wcześniej zawsze pakowałam do dodatkowego pasa z kieszonką. Jednak pojemność takiego pasa była trochę mniejsza niż stanika oraz dostęp do kieszeni z zamkiem był trudniejszy. W swimrunie każdy gram się liczy, ale też przy dużej ilości niesionego sprzętu ważny jest komfort – i te dwie cechy, dzięki swojej funkcjonalności, spina LapaBra tak dobrze jak piersi podczas zawodów. Generalnie, lekkość, wygodę i funkcjonalność.
tester: Kasia Bogdańska Fall into Swimrun
PS. Zainteresował cię ten produkt przeczytaj testy koszulki z kieszonkami przeprowadzone przez biegacza górskiego i triathlonistę Krasusa oraz eksperta triathlonowego el Capitano